Giełdy staroci - kiedy i gdzie ??

Hej!

Czy macie jakieś informacje o wszelkich GIEŁDACH STAROCI ,które w najblizszym czasie odbędą się na terenie naszego kraju??? Interesuja mnie wszystkie dane : miejsce ,termin itp.
Proszę o wszelkie informacje!

pzdr

bjar_1

najbliższa we wrocku to 30-31 01 2004 ulica... hmmm chyba gnieźnieńska, dość łatwo dojechać :-)

Pytasz - masz:

http://www.kolekcjonerstwo.pl/kalendariumpl.php

pozdrawiam

szkoda ze nic nie ma w gdyni :(((

'ms' wielkie dzięki! Nie mam już żadnych pytań!

pozdrawiam serdecznie

bjar_1

zapomnialem dodac ze to kalendarium nalezy traktowac z pewna doza nieufnosci - szczegolnie jezeli wymienione sa konkretne daty (nieaktualny rocznik), ale wiekszosc terminow gield sprowadza sie do podania drugiej/trzeciej niedzieli/soboty miesiaca" i to sie zgadza:-)

i jeszcze jedno - do Gorlic na gilede sie nie wybieraj, nie udalo mi sie potwierdzic u tu(tam)bylcow fakt istnienia takowej.

Jezeli ktos jest wlasnie z Gorlic proszę o sprostowanie.

MP - zweryfikuj taka informacje:

GDYNIA

-Klub Riwiera, plac Zawiszy. Druga i czwarta Niedziela miesiąca od 9.00 do 13.00Karty telefoniczne, numizmatyka, filatelistyka, medale , itp.

-PZF na Poczcie Głównej (wejście od ul. Mściwoja) Środy ok. 15.00-17.00 Niedziela ok. 10.00-14.00
----

na tej stronie jest sporo bledow:
http://klubkolekcjonera.republika.pl/gieldy.htm

przyznam ze sam sie kiedys aciąłem":-)

O.K.! dzieki za wyjaśnienia. Do Gorlic się nie wybiorę :)

pozdro

tu macie najbardziej aktualne informacje na temat giełd w Polsce ( i nie tylko..)
www.hobbygielda.pl

w Gdyni sprzedają óżne militaria w multikinie zapytasz to znajdziesz

W Lublinie była dzisiaj w Liceum Uni iLubrlskiej

jeżeli się niemyle to w Lublinie są w ostatnią niedziele miesiąca

do ms- mieszkam w Gdyni ale o takich imprezach nigdy nie slyszalem.Wiec albo bajka ,albo nie slyszalem.Co jakis czas cos jest w klubie przyjaciol Gdyni kolo Pubu Cyganeria.Ale tam nic ciekawego nie znajdziesz,stracony czas na ogladanie smieci i tandety.Jedyna impreza gdzie cos kupisz na 100% w 3miescie to Jarmark Dominika,ale tego nie trzeba reklamowac.Moze sa gdzies w okolicy jakies spotkania kolekcjonerow lub targi ,moze w w.pomorskim ale nie sa zwykle reklamowane wiec prawie nikt o nich nie wie.

co do multikina,cos jest owszem .Ale nazwe to tak wszystko i nic ,ceny z kosmosu a sprzedajacy nic nie wie o towarze,wynajeta osoba.Zaledwie kilka stanowisk moze 10,z militariami cienko,zwykle porcelana i meble.Odbywa to cos sie w weekendy od 12.00.

Co do terminów giełdy w Poznaniu podanych na w/w stronkach, to troszeczkę nie tak... Otóż warto mimo wszystko zaglądać do Starej Rzeźni co sobotę, bo praktycznie co tydzień jest giełda, tyle że w jedne dni skupiona jest na antykach, a w inne na militariach...

Pozdrawiam

Boro

P.S.
...jeżeli ktos wybiera sie do Poznania z daleka, to niech się poważnie zastanowi czy warto... Nasza giełda powoli zaczyna zmieniać sie w typowy pchli targ" - więcej tu starych gratów ywdobytych z piwnic, niż wartych zachodu fantów...

...Bytom - rynek pierwsza sobota miesiaca......

To ja potwierdzę jedną - Kielce ,Wojewódzki Dom Kultury ul. Ściegiennego ; każda druga sobota miesiąca.

bjar_1

Kiermusy koło Tykocina (rejon Dworku nad łąkami)woj. podlaskie - w każdą pierwszą niedzielę miesiąca - super impreza, szczególnie latem.
Białystok - plac przed dawnym kinem Forum - w drugą i czwartą niedzielę miesiąca.

Rzeszów druga niedziela miesiąca w szkole - liceum na ulicy Szopena, mieli robic konkurencyjną drugą giełdę w hali sportowej ale jedna giełda to była porazka - nie wiem czy jest jeszcze w planie ! A tak przy okazji to te stare sprzedające dziadki w Rzeszowie chyba potracili głowy i walą kosmiczne ceny że mi się odechciało tam jeździć, już 100 razy tansze i lepsze fanty kupuję na allegro nie raz na Ebay czy na zamówienie od znajomych. Rzeszów to drozyzna i tandeta !!!!!!!!!!!!!!

ariks mądrze pisze.
Potwierdzam, ceny są sakramenckie!
Z tym, że jest to jedyna taka giełda w okolicy i i tak pójdę w następną niedzielę zobaczyć, co tam jest.
Pozdrawiam Was Ja

Gorzów - pierwsza niedziela miesiąca w IV LO , koło ronda Kosynierów Gdyńskich , ale tam zawsze tka tandeta , że chodze tma raczej pogadac ze znajomymi , niż oglądać

pozdro pol

Ariks ,wszędzie tak jest jak w Rzeszowie. Na każdej giełdzie znajdą się wariaci ,którzy za byle co żądają kosmicznych pieniędzy np. polski bagnet wz.28 ,kopalny na którym nie widać żadnych bić i koleś woła 80-100 PLN-ów. Na szczęście są też ludzie ,od których fajne rzeczy można kupić stosunkowo tanio ,w Kielcach np. bagnety polskie spod Iłży - Radomie ,Perkuny na których widać bicia ,czasami super ostrze tylko rękojeść zżarta i ceny nie są zaporowe" - 25-40 zł.

pzdr

bjar_1

Zgadza się Panowie tylko jest tak że pewnej kwoty dać nie można nawet będąc przy dużej kasie ! Spotkałem w Rzeszowie hełm austriacki wz. 17 dzwon stan dobry bardzo mało farby około 40 % facet wołał 1000 zł jak mu powiedziałem ze na Allegro kupiłem wz. 16 w oryg. farbie kompletny i po jednej stronie z kalkomanią SS (tarcza ze swastyka około 85 %) oryg. i dałem 315 zł to nie mógł uwierzyć i był pewny że to podruba ! Sukałem klamry WH do pasa spotkałem paskudny wykop w stanie - 3 i gość wołał 100 zł na allegro kupiłem za 40 tylko brak widełek z tyłu a tak stan dość dobry sporo farby na niej ! Najgorzej w...... mnie to że są tam oszuści wpychają niedoświadczonym osobą podruby mówiąc iż to oryginały już nie raz wybawiłem kilka osób a to stare dziady mówią ze nie znają się czy to kopia czy oryg. kupujący powinien to wiedzieć. A ja mu odpowiedziałem klkient nasz pan i wymaga wiedzy od sprzedawcy !!!!!

z racji odleglosci bywam (a raczej bywalem chociaz wybieram sie z wkrtoce ponownie) na gieldzie w Rzeszowie i moge potwierdzic slowa przedmowcy.
Z tym ze jak wspomnial BJAR tak jest wszedzie, w Krakowie az to razi. A do tego w Krakowku masa zlodziei i zamiast na przedmioty wystawione do sprzedazy musisz pilnowac wlasnego portfela majac oczy dookola glowy.
Dwa razy bylem i wiecej nie mam zamiaru byc - poza tym tam sa wylacznie AWODOWI HANDLARZE", bus mercedes i ceny jak za lot na Marsa:-)
Gdzie te czasy gdy ktos wyciagal z piwnicy pare gratow i szedl na gielde sprzedajac za symboluicznma kwote....
Odeszly bezpowrotnie w niepamiec.

Stare dziadki maja wiedze na poziomie szkoly podstawowej, bezczelnie wciskaja farmazonki o jakosci i oryginalnosci niekoniecznie dysponujacym obfita wiedza chetnym do nabycia bagnetu, helmu, etc...

Paranoja, trzeba byc naprawde ostroznym i nie kierowac sie emocjami przy zakupie by po dotarciu do domu i wnikliwej analizie nie okazalo sie ze wydalismy mase zlociszy na cos co warte jest raptem 20% tej kwoty...