Skocz do zawartości

Silnik do TKS - Polski Fiat 122B


Lukas P

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Czy ktoś z forumowiczów ma zdjęcia lub plany tego silnika? Byłbym za nie bardzo wdzięczny, gdyż buduję model tankietki TKS i chciałbym żeby silnik był dobrze odtworzony, gdyż wypełnia prawie całe wnętrze tego małego pojazdu. Z góry dzięki.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki malpa!
Nie wpadłem na genialny w swej prostocie pomysł żeby sprawdzić ciągnik zbudowany w oparciu o elementy tankietki TKS, czyli C2P :). Czy ktoś z forumowiczów ma jakąś dokumentację rysunkową tego silnika? Chodzi mi tylko o proste rzuty i ewentualnie zdjęcia, chcę wykonać jego repilkę w skali 1:35 do modelu tankietki TKS.

Z góry dziękuje i pozdrawiam
Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak swoja droga, za kazdym razem jak popatrze na takie rysunki to podziwiam ludzi ktorzy tym sprzetem operowali. Przeciez kazdy niedokladny ruch grozil paparzeniem, potluczeniem czy gorzej, halas musial byc potworny, smrod, gazy - sama jazda tym to juz bylo bohaterstwem - nie mowiac nic o walce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz jeden znalazłem informację o wrażeniach z jazdy TK/TKS:
1) w czasie jazdy przy braku ostrożności bardzo łatwo można było poparzyć się od rozgrzanych elementów silnika /brak jakiejkolwiek osłony jednostki napędowej, a podejrzewam, że też i wyciszenia/
2) niezwykle łatwo można też było się zabrudzić smarami
3) po krótkiej jeździe po nierównościach terenu człowiek opuszczał wnętrze mocno obolały, i zdrętwiały
4) brak wentylacji zmuszał do szybkiego otwierania wszelkich możliwych włazów /co widać też na zdjęciach tych pojazdów/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Wszystkim serdecznie dziękuje za materiały.
Sam też się dziwię jak oni mogli wytrzymać we wnętrzu tego pojazdu i walczyć po kilka godzin. Bo przecież jest w nim:

1) skrajny brak miejsca
2) zbiornik paliwa za plecami dowódcy - strzelca, sądząc z wyglądu raczej nie opancerzony niczym innym poza pancerzem pojazdu (8 mm czy zmyślam? )
3) brak wentylatora do wyciągania gazów prochowych z wnętrza
4) silnik pomiędzy załogantami, co z komunikacją pomiędzy nimi bo TKS'a nie miał przecież łączności wewnętrznej
5) małe włazy, co z ewakuacją w razie pożaru choćby?

jednym słowem podziw dla pancerniaków II Rzeczypospolitej.

A może ktoś miał przyjemnośc siedzenia w TKS? Jakie wrażenia, szczególnie z wciskania się do wnętrza. Próbowałem na modelu w skali 1:35, figurka ledwo weszła przez właz.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie